Oświadczenie Dyrektora • w stosunku do ucznia biorącego czynny udział w bójce Rada Pedagogiczna podjęła decyzję o skreśleniu z listy uczniów szkoły; Zdarzenie nie miało podłoża konfliktu pomiędzy dwiema szkołami, a było wynikiem sporu między dwoma uczniami i koleżanką. Osoby trzecie wykorzystały to do zorganizowania tak zwanej „ustawki”. Nie ma wątpliwości, że młodzieży szkolnej, udającej się na miejsce „ustawki”, zabrakło refleksji, że została zachęcona do udziału w zdarzeniu nagannym, co jest sprzeczne z obowiązującym prawem i normami społecznymi, a także Statutem Szkoły CKZiU. Do namysłu pobudza jednak fakt, że ta sytuacja wyzwoliła negatywne emocje nie tylko wśród młodzieży, która zaczęła bezmyślnie podjudzać do dalszej bójki, ale także wśród innych świadków zdarzenia – bowiem między zebranymi znajdowała się osoba dorosła, która była przygotowana do udzielenia pomocy w sytuacji zagrożenia, jednak tego nie uczyniła. Zatem czy dorośli nie powinni też wyciągnąć wniosków z zaistniałej sytuacji? Nie może być przecież tak, by osoby odpowiedzialne za wychowanie, a także świadkowie widzący całe zajście, nie reagowali i nie podejmowali próby interwencji w zaistniałym zdarzeniu. Zapytajmy: czy lokalni działacze powinni domagać się konsekwencji tylko wobec uczniów? Oświadczenie Dyrektora Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Nysie
W związku z udziałem uczniów w zdarzeniu dnia 12.10.2023 w tzw. „ustawce” informuję, że w stosunku do osób biorących w niej udział wyciągnięto następujące konsekwencje – zgodnie ze statutem Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Nysie:
Zdarzenie nie miało podłoża konfliktu pomiędzy dwiema szkołami, a było wynikiem sporu między dwoma uczniami i koleżanką. Osoby trzecie wykorzystały to do zorganizowania tak zwanej „ustawki”. Samorząd Uczniowski, w opublikowanym na stronie internetowej szkoły oświadczeniu, jednoznacznie potępił postawę i postępowanie wskazanych uczniów. Dnia 19.10.2023 odbyły się dwa spotkania młodzieży szkolnej Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Nysie z funkcjonariuszami Komendy Powiatowej Policji w Nysie. Tematem spotkania było przedstawienie konsekwencji prawnych wynikających z udziału w tego typu zdarzeniach oraz rozmowa profilaktyczna z młodzieżą. Nie ma wątpliwości, że młodzieży szkolnej, udającej się na miejsce „ustawki”, zabrakło refleksji, że została zachęcona do udziału w zdarzeniu nagannym, co jest sprzeczne z obowiązującym prawem i normami społecznymi, a także Statutem Szkoły CKZiU. Do namysłu pobudza jednak fakt, że ta sytuacja wyzwoliła negatywne emocje nie tylko wśród młodzieży, która zaczęła bezmyślnie podjudzać do dalszej bójki, ale także wśród innych świadków zdarzenia – bowiem między zebranymi znajdowała się osoba dorosła, która była przygotowana do udzielenia pomocy w sytuacji zagrożenia, jednak tego nie uczyniła. Zatem czy dorośli nie powinni też wyciągnąć wniosków z zaistniałej sytuacji? Nie może być przecież tak, by osoby odpowiedzialne za wychowanie, a także świadkowie widzący całe zajście, nie reagowali i nie podejmowali próby interwencji w zaistniałym zdarzeniu. Zapytajmy: czy lokalni działacze powinni domagać się konsekwencji tylko wobec uczniów? Mam nadzieję, że podjęte przez CKZiU wszelkie działania wychowawcze wspólnie z rodzicami, nauczycielami, pedagogami i psychologami spowodują w przyszłości, że do takich zdarzeń więcej nie dojdzie.
Dyrektor Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Nysie Henryk Mamala |