W IV turnieju eliminacyjnym wzięło udział 21 panów i 7 pań. Pojawili się zawodnicy - amatorzy z Nysy, Głuchołaz, Paczkowa i Prudnika.  Rozegrano w sumie  50 meczów w kategorii mężczyzn oraz 9 w turnieju kobiecym. Wiele pojedynków fazy początkowej przypominało walkę o najważniejsze trofea, a przecież emocje rosły z każdym następnym meczem. W ostatnich swoich pojedynkach kilku zawodników łapało oddechy „pachami”, bo płuca już nie dawały rady, nogi także odmawiały posłuszeństwa i nie zawsze chciały dobiec do lotki… No cóż, samo życie – kto nie grał nigdy w badmintona na punkty, może nie zrozumieć, o czym tu piszę…  Z uczestników, którzy po raz pierwszy pojawili się u nas, najlepszy wynik „wykręcił” sprytnie grający Tomasz Ebel. Wielkie słowa uznania dla Grzegorza Zająca, który w meczu o I miejsce przegrywał w drugim secie 2:10, by ostatecznie zwyciężyć. Pozdrawiamy też Rafała i Piotrka – naszych kontuzjowanych kolegów. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i pełnej dyspozycji  w turnieju finałowym.